Co do farancuskich aut, to ja miałem do czyenienia z Renówkami. Zresztą byłem fanem tej marki, więc o niej mogę co nie co powiedzieć.
MIałem do czyenia z takimi oto podelami: Renault 5 1.4 GTL (auto rodziców), Renault 21 1.7 TSE (najpierw rodziców potem moje), Renault Clio II ph I 1.9 d TRE (moje), Renault laguna I ph II 1.8 16V RXE millenium kombi (moje), Renault Megane II 1.6 16V Sport-way sedan (rodziców - kupione jako nówka w salonie), Renault Clio II ph III 1.2 16V Alize (obecnie moje i żony). Do czynienia mam również z Lagunami III (a wczęsniej II) wójcia.
Co mogę o tych autach powiedizeć ? No wiec wszytkie były/są bardzo komfortowe jak na swoje klasy. Wszytkie jak na swoje klasy były/są bardzo dobrze wyposazone. Ale też wszystkie ( poza Clio II ph I i ph III) są/były ponadprzeciętnie awaryjne. Nie są to awarie uniemożliwiajace dalsza jazdę - powiedzmy to uczciwie. Są to pierdoły, które jednak niesamowicie denerwują i9 są bardzo kosztowne w naprawie !! A to kontrolki zapalaja się bez powodu, a to w fabrycznie nowym Megane źle poskładano komorę mieszenia i puka, a to w trzeszczą i skrzypią różne plastiki w nowym lub prawie nowym aucie, a to przynajmniej raz do roku jak w R21, przeba wymieniać gumy na stabilizatorach bo sie wybijają lub inne elementy zawieszenia, a to padaja rózne elementy pokładowej elektroniki np. karty do otwierania auta, czujniki ciśnienia w kołach czy klimatyzacje automatyczne. Wkurzajace jest tez to, że pomimo podania nr z tabliczki owalnej czy też VIN-u nie da sie dobrac czesci bo producent wymyslił sobie ... kilka róznych wersji tej samej części dla tego samego modelu auta :shock: ale to typowe we francuzach.
Dodatkowo mówicie o korzystnych cenach nowych Citroenów czy Peugeotów lub Renówek. O.k. tylko czy bierzecie pod uwagę spadek wartosci ?? Co mi z tego, że ten Citroen jest dziś o te 3-4 tys zł na wersji tańszy w zakupie od Rapida, kiedy sprzedając go po np. 5 latach będzie on od tego Rapida teńszy o 6-7 tys zł
Zobaczcie na ceny używanych Megane II czy Lagun II, te auta tracą na wartości w zastraszajacym wręcz tempie. 9 letnia Laguna II jest warta tyle co 11 letnia Octavia I !!
ale to co Wami kierowało, że kupowaliście ciągle te denerwujące, tracące na wartości samochody
Wiesz to było róznie.
R5 i R21 kupowalismy na pocz,. lat 90-tych jako używki (piątka była 5 letnia, a R21 4 letnia w momencie zakupu) gdy jeszcze Renault nie miało takiej, a nie innej opinii i gdy rynek aut używanych nie był tak bogaty jak obecnie.
Co do moich Clio i Laguny, no tu chyba działalo moje zaślepienie Renault i fakt, że tanio można kupić dobrze wyposażone auto.
To samo było z ojcem i zakupem przez niego Megane II - po 5 latach je sprzedał z przebiegiem 65 tys km i kupił 5 letnia Vectrę C od mojego brata z przebiegiem 140 tys km i .... jest zadowolony
Ja O II kupiłem troche fuksem - kumpel który był szefem salony Skody mnie namówił - i po jej kupnie nagle przejrzałem na oczy. Zobaczyłem, że serwis moża odwiedzać tylko z celu wykonania przeglądu lub pogadania z kumplami, a plastiki mogą jednak nie trzeszczeć.
Ojciec miał wtedy roczne Megane II i zazdrościł mi Skody , bo u niego non stop cos się działo, a plastiki skrzypisały jak w 10 letnim aucie.
Skfarek napisał/a:
PS1. nawiązując jeszcze do wnętrza polecam wizytę w salonie Subaru i obejrzenie w środku Imprezy STi która kosztuje przecież ok 200 ty.zł Wrażenia jak z lat 90tych gwarantowane
Nie porównuj subaru do skody czy cytryny-subaru sie nie oglada tylko sie jezdzi.
Mam co prawda Legasia ale po 5 latach i 200 tys.km za kierownica Octavii powiem że to niebo i ziemia-kto nie spróbował lepiej niech sie nie wypowiada.
Pokazuję tylko tym którzy najeżdżają na wnętrze Rapida że często cena nie idzie w parze z wyglądem lub jakością wnętrza.
Co do jeżdżenia to się zgodzę, teść ma forestera i pod względem prowadzenia marzenie, ale pod względem stylistyki wnętrza i plastików i paru innych elementów nic nie uzasadnia ceny 150 klocków za ten konkretny egzemplarz :wink:
Skfarek napisał/a:
PS1. nawiązując jeszcze do wnętrza polecam wizytę w salonie Subaru i obejrzenie w środku Imprezy STi która kosztuje przecież ok 200 ty.zł Wrażenia jak z lat 90tych gwarantowane
Nie porównuj subaru do skody czy cytryny-subaru sie nie oglada tylko sie jezdzi.
Mam co prawda Legasia ale po 5 latach i 200 tys.km za kierownica Octavii powiem że to niebo i ziemia-kto nie spróbował lepiej niech sie nie wypowiada.
Pokazuję tylko tym którzy najeżdżają na wnętrze Rapida że często cena nie idzie w parze z wyglądem lub jakością wnętrza.
Co do jeżdżenia to się zgodzę, teść ma forestera i pod względem prowadzenia marzenie, ale pod względem stylistyki wnętrza i plastików i paru innych elementów nic nie uzasadnia ceny 150 klocków za ten konkretny egzemplarz :wink:
nie czuj sie przeze mnie najezdzany ale jak chcesz miec welur w kabinie to idziesz po aston martin'a, subaru ma zapie$#alac przed duze Z a nie ladnie wygladac
jak juz jestesmy przy tych 200-stu klockach za subaryne - tam placisz i wiesz za co i potencjalnie ladne materialy na desce sa na ostatnim miejscu oczekiwan kupujacego... w rapidzie natomiast, ani nie masz silnika, ani 4x4 ani niczego innego w podwoziu co by choc w 10% dorownywalo subarynie - a plastiki na drzwiach masz pewnie dokladnie tak samo albo moze ciut mniej gowniane. a cena tylko 4krotnie mniejsza...
nie czuj sie przeze mnie najezdzany ale jak chcesz miec welur w kabinie to idziesz po aston martin'a,
nie czuję się najeżdżany, welur można mieć nie tylko w astonie :diabelski_usmiech Mam jednak wrażenie że naturalny konkurent z japońskiego podwórka wykonany jest z trochę większym polotem a też ma zapierdalać, tak więc da się? Da się ;P
PS. stoimy po tej samej stronie barykady bo sam bym chętnie nabył Subaru, ale w postaci starszego forestera najchętniej z 2.0 turbo albo 2,5 turbo pod machą, właśnie ze względu na właściwości jezdne, i dlatego że w nowym napier...m kolanami w deskę, a poza tym stracił trochę z charakteru, teraz z wyglądu to taki ......po prostu SUV.
Jako ciekawostka: niedawno znalazłem w sieci projekt z USA w którym do białego Forka chyba 2010 wpakowano mechanikę i wnętrza część z rozbitego STI :wink:
PS1. może lepiej skończmy OT bo to watek o cytrynie jest.
PS2. troche bardizej na temat w ostatnim AŚ jest krótki artykuł o C-Elysse ale tez tylko zdawkowo napisali że ma mieć mocniejsze zawieszenie i nic więcej na temat konkretów :wink:
ale pod względem stylistyki wnętrza i plastików i paru innych elementów nic nie uzasadnia ceny 150 klocków za ten konkretny egzemplarz :wink:
no właśnie uzasadnia, sporo ludzi ma jakieś odwrócone wymagania, każdy chce zapłacić masę kasy za miękki plastik, "chromy" i "skórę", a to przede wszystkim powinno jeździć, skręcać i hamować
to akurat kosztuje, w przeciwieństwie do tych pierdół.
saport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
co do subaraka, to nowy model będzie miał bardziej agresywny przód i dobry silnik z turbinką 276 KM :diabelski_usmiech
jak dobrze pójdzie to ojciec wymieni forka z 2007 roku na nowego a ja już te twarde plastiki w środku w starym modelu jakoś przeżyje zawsze istnieje opcja tapicer
daneczek76 napisał/a: idę o zakład że większość rapidów przejedzie 100 tys bez większej awarii czego raczej francuz niedokona
uważaj bo możesz przegrać ...
może ale ja to widzę po Pugach Partnerach w naszej firmie on ledwo 40 tys bez awari a potem zawieszenie napieprza że łojeju już nie mówiąc że w poprzedniku i w terazniejszej wersji maglownice odmówiły posłuszeństwa.
Clio mamy tylko jedno w Kombi jak na razie lepiej wypada od Pugów, sa jakieś drobne tylko pierdołki ale i przebieg o połowe mniejszy , a fabki zarzynamy już drugą dostawę i zawsze te 120 tys bez najmniejszego jęknięcia wytrzymały potem szły do firmy która zarządzą flotą na wymianę za nowe.
Nie powiem nowa C5 pod względem wyglądu zewnętrznego ,taka bardziej niemiecka mi się wydaje, a i ten prezentowany wózek też mi sie podoba, no ale samym wygladem się nie jeździ.
[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
Ten Citroen ma przewagę nad Rapidem:
-większe o jedną "działkę" koła, przeliczając z pokazowych 16 cali będą prawdopodobnie w standardzie 195/60r15 lub 185/65r15, gumy lepsze na polskie drogi i w sensownej cenie jeśli chodzi o rozmiar 195 (bo 195/55 z Fabii, pasujące też do Roomstera, to masakra cenowa)
-chwalą się, że zamiast zatrzasków użyli dużo połączeń gwintowanych
-wg mnie ładniejszy, przypomina trochę BMW
-Citroen nie musi się liczyć z właściwym pozycjonowaniem produktu, np. pierwsze Fabie 2 FL miały jako podstawową klimatyzację półautomatyczną, teraz tylko manualna, w Rapidzie tylko 1 składany kluczyk, w Fabii 2, ksenony w 1. Fabii VRS w 2. brak, przykłady można mnożyć, można odnieść wrażenie, że księgowi tylko myślą z czego by zrezygnować.
-cena
-silniki TSI przestają mi się podobać, obecne wersje przy generowaniu większych mocy wzbogacają mieszankę, żeby nie przegrzać wydechu, następna generacja ma mieć chłodzony kolektor wydechowy. Na drogach szybkiego ruchu, których szybko przybywa, TSI palą jak smoki. Nie wspomnę nawet o rozrządach, u mnie już się odzywa. Wolnossący 1.6 czy diesel w cenie TSI mają przewagę.
-poza tym Skoda zawsze była poligonem dla VW - np. debiut 1.2 TSI w Yeti, mimo że VAG wsadza już ten silnik wszędzie gdzie może to poprawia go cały czas, dopiero teraz czytam, że Skoda otworzyła jakieś nowoczesne centrum testowania silników - nie bez powodu.
-zobaczcie jak genialnie Citroen rozwiązał światła do jazdy dziennej - żarówka P21w w głównym reflektorze: http://www.mad4wheels.com/webpics/hi...e_007_7702.jpg
patrząc na powyższe zdjęcie można dojść do wniosku, że budowali ten samochód tanio, solidnie i z głową.
Tylko tylna kanapa z pseudozagłówkami wygląda dość tandetnie.
, ksenony w 1. Fabii VRS w 2. brak, przykłady można mnożyć, można odnieść wrażenie, że księgowi tylko myślą z czego by zrezygnować.
.
Tego akurat nie kumam, na czym zaoszczędzili księgowi nie dają opcji ksenonów, bo ta teoria miałaby sens gdyby do wszystkich Fabii I dawali ksenony, a w Fabii II z tego zrezygnowali i wsadzali tylko halogeny.
Ja nie rozumiem tylko dlaczego taka opcja jest niedostępna w Fabii II?
Walt, tu stówka, tam stówka i może się budżet koncernu dopnie :wink:
To tak samo jak u nas w tourach, a to lampka w schowku, a to amortyzatorek od schowka, a to klapka od schowka na konsoli. Niby nic, ale jak sie to pomnoży x parę tys sztuk, to na premię dla działu księgowego się uzbiera :evil:
Zobacz stronę mojego dziecka - podziel się 1% - http://piotrzwolinski.pl/
O II Tour Combi 1.6
Mitsu Carisma 4G93 GDI
Krótko i konkretnie, moim zdaniem całkiem fajny ten Citroen, wróżę mu sukces. Dobra cena, sprawdzona technika, dużo miejsca - to te argumenty, które wybiły Dacie..
Dla mnie Citroen odkad zobaczylem XM zawsze byl jakis "wyjatkowy" byl tez ladniejszy niz Renault i Peugeot, naszczescie od jakiegos czasu Peugoty sa naprawde ladne i nawet Renault mi sie podoba, jednak Citroen poprostu kojarzyl mi sie lepiej. Ten jest tez ladny chociaz tyl bez fajerwerkow.
Powiem tak, coraz mniejsza wartosc maja dla mnie teksty typu "to jest francuz i sie pewnie popsuje kup niemca" i bylbym w stanie zaryzykowac bo dla mnie auto francuskie i wloskie maja swoj niepowtarzalny klimat i charakter, gdyby mnie bylo stac na nowe auto to raczej byla by to Lancia lub Citroen niz VW i reszta spolki. Takie mam w tej chwili przekonanie, moze bym sie skusil na jakies Audi lub Bmke ale to nie ta cena.
Niemieckie auta nie sa juz tak niezawdone jak kiedys i teraz chyba juz na wszystkim mozna sie "przejechac".
Ciekawe jak ten citroen bedzie konkurowal z Rapidem i to nie tylko na naszym rynku, ale raczej w europie, rapid jest calkiem spoko gdy zobaczylem w reklamach spodobal mi sie bardziej, ale wydaje mi sie ze kazdy z tych modeli bedzie mial swoich klientow pytanie ktory wiecej.
Komentarz